Niepotrzebnym albo źle przygotowanym można nazwać plakat, który pojawił się w fabryce Toyoty w Wałbrzychu. Tak jednak zbulwersował pracowników, że zwołali w siedzibie Solidarności specjalną konferencję prasową.
- Firma jako zasługę przedstawia, to, ze płaci pensje na czas, przekazuje składki do ZUS itd. Przedstawiciele działających w zakładzie związków zawodowych odbierają ten komunikat jednoznacznie. To przygotowanie do rozpoczynających się negocjacji placowych. W ten sposób zarząd wysyła sygnał, że nie ma co liczyć na postulowana przez związki propozycję podwyżek płac – mówią przedstawiciele związków zawodowych. - Intencją naszej informacji dla pracowników było wyjaśnienie zasad polityki wynagrodzeń w naszej firmie jako odpowiedź na pytania i wątpliwości pracowników, które przekazywali nam w ostatnim roku. Wierzymy bowiem, że ten sposób otwartej komunikacji oraz wyjaśnień dotyczących systemu wynagrodzeń służy lepszemu zrozumieniu i przejrzystości naszej polityki płacowej. Jeżeli jednak sposób naszej komunikacji został negatywnie odebrany przez któregokolwiek z pracowników Toyoty, to szczerze wysłuchamy każdej opinii i każdego głosu, który przyczyni się do poprawy naszej komunikacji – odpowiada Grzegorz Górski z TMMP. Obok samej formy plakatu, który pojawił się w fabryce związkowcy mają zastrzeżenia co do systemu oceniania poszczególnych pracowników. - Tzw moderacja jest nieefektywna i nie pozwala na jasny system kształtowania podwyżek płac – mówią krótko wskazując, że przełożeni zawsze „muszą” komuś dać małą ilość punktów. Nawet jeśli wszyscy pracowaliby dobrze. - W tegorocznym procesie nie ma wymogu przypisywania osób do grupy pracowników, którzy nie spełniają oczekiwań. To efekt zmian, które staramy się wprowadzać, aby nasze procesy były coraz lepsze. Uważamy, że firma powinna w sposób bezstronny i sprawiedliwy doceniać wkład pracowników i ich zdolności – odpowiada Grzegorz Górski podkreślając, że każdy z zatrudnionych ma możliwość zgłaszania propozycji zmian, co do sposobów wprowadzonych procedur i zasad. W tym również tych, które dotyczą oceny pracowników.
Już 2 lipca w Głuszycy będzie można przejechać się zabytkowym pociągiem. To świetna atrakcja nie tylko dla miłośników kolei, ale i historii. Pociąg ruszy z historycznego dworca w Głuszycy. Nie może Was tam zabraknąć!
czytaj więcejElektryczny autobus stał się własnością Jedliny-Zdroju, pod uroczą nazwą "Szarlotka" będzie kursował od 1 lipca.
czytaj więcejW poniedziałek rozpoczął się ostatni etap przebudowy ul. Sikorskiego w Dzierżoniowie. Zmieniła się organizacja ruchu, będą utrudnienia, ale mieszkańcy nie będą mieli problemów z dojściem do swoich bloków i parkingów.
czytaj więcej"Sudecka Żyleta" to maraton pieszy, uznawany za jeden z najostrzejszych w Sudetach, a nawet przez niektórych - w całej Polsce. Startuje dwa razy w roku - w sezonie zimowym oraz letnim. Impreza odbywa się w Sudetach Środkowych i obejmuje Góry Suche, Góry Kamienne, Góry Sowie, Góry Wałbrzyskie i Wzgórza Włodzickie. Spore przewyższenia dodatnie, tj. 3000 - 4000 m oraz strome podejścia i trudne zejścia powodują, że aby ukończyć maraton uczestnicy muszą mieć naprawdę niezłą kondycję. XII edycja już 11 lutego!
czytaj więcej
W Zagórzu Śląskim przy ul. Głównej planowany jest remont przejazdu kolejowego. W dniach 23-31 stycznia 2023 roku nie będzie możliwy przejazd przez skrzyżowanie. Planując wyprawy w tamte okolice, pamiętajcie o zmianach.
czytaj więcej