sowie

Informacje motoryzacyjne z Wałbrzycha, okolic i nie tylko

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-02-10 15:52

Ostatni komentarz: Nie zwalniają ludzi hm? To co Ja robię na bruku. Nie przedłużanie umów to też zwolnienia a obiecywali zupełnie coś innego. Jedno wielkie zakłamanie, żeby tylko ukryć fakty. Jasne to się nazywa "Inne działanie" bez komentarza
dodany: 2009.02.11 21:16:58
przez: men
czytaj więcej
(Nie)bezpieczne autobusy
2011-12-06 10:25


Czy pasażerowie jeżdżący komunikacją miejską w Wałbrzychu mogą czuć się bezpiecznie? W opinii urzędników starostwa wynika, że nie. Ich zdaniem Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne utraciło licencję na świadczenie usług. - Co zatem będzie w przypadku kolizji czy wypadku? Kto zapłaci odszkodowanie pasażerom czy poszkodowanym ? - pytamy publicznie żądając odpowiedzi od decydentów.
 


Problem polega na tym, że syndyk, który wszedł do MPK – zdaniem pracowników starostwa - zgodnie z art.16 ust.1 pkt 4 ustawy o transporcie drogowym z dn. 6 września 2001 r. (Dz. U. 2007 nr 125, poz.874 – tekst ujednolicony) ma obowiązek powiadomić odpowiedni organ wydający licencję ( w tym przypadku jest to powiat-red) o wszelkich zmianach w swoim statusie pisemnie w ciągu 14 od ich powstania. - Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnego pisma dlatego z mocy prawa licencja na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób wygasa – informuje Monika Bisek – Grąz, rzecznik starosty. Potwierdza, że dane przedsiębiorstwo mogłoby ewentualnie prowadzić działalność w zakresie transportu jeszcze przez 3 miesiące (zgodnie z prawem upadłościowym), ale pod warunkiem, że skierowałby do nas wniosek w tej sprawie. Również pisemnie i w ciągu 14 dni od zmiany Dlatego 28 listopada powiat wystąpił do spółki o zwrot licencji. Bez odpowiedzi. Podobnie jak na pismo, które starosta Robert Ławski wysłał 6 września do prezydenta miasta z informacja o chęci podjęcia rozmów w sprawie przejęcia MPK. Wówczas w spółce nie było jeszcze syndyka. - Popołudniem 28 listopada weszliśmy w posiadanie kserokopii dokumentu – postanowienia Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 21 września 2011 r. o ogłoszeniu upadłości MPK. Dzień później do urzędu wpłynęło pismo od zaniepokojonych mieszkańców również powołujących się na w/w postanowienie sądu – informuje Monika Bisek – Grąz. Dlatego zaniepokojeni sytuacją wystąpili do MPK o zwrot licencji wraz z wypisami oraz do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego o skontrolowanie przedsiębiorstwa MPK pod względem wykonywania działalności przewozowej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Teraz niejasności mogą wyjaśnić już tylko kontrolerzy. W przypadku faktycznego braku licencji mogą nakładać na przewoźnika karę w wysokości 13 tysięcy złotych. Konkretnie 8 tysięcy za brak za licencji i 5 tysięcy za brak zezwolenia. To jednak już za bardzo nie zmieni i tak fatalnej sytuacji finansowej MPK, które ogłosiło upadłość. Pozwoli jednak odpowiedzieć szybko na pytanie, które publicznie stawiamy, żądając pilnej odpowiedzi. Czy pasażerowie jeżdżący komunikacją miejską w Wałbrzychu mogą czuć się bezpiecznie?

źródło: 30minut
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: